Coraz więcej osób podejmuje decyzję o montażu na własnej działce oczyszczalni ścieków w wersji mini. Jest to bowiem konstrukcja wyjątkowo komfortowa i tania w codziennej eksploatacji, która wprost idealnie nadaje się do odprowadzania standardowych nieczystości bytowych. Stanowi optymalny wybór zwłaszcza dla gospodarstw domowych zlokalizowanych poza obszarem dostępu do zwykłej, komunalnej sieci kanalizacyjnej. Oprócz tego zalecana jest wszystkim miłośnikom rozwiązań pro-ekologicznych.
Obecnie na rynku prym wiodą przydomowe biologiczne oczyszczalnie ścieków. Działają one na takiej zasadzie, że najpierw nieczystości trafiają do specjalnego osadnika gnilnego, gdzie zostają poddane procesowi sortowania na frakcje stałe oraz miękkie. Następnie wędrują do filtrów odpowiedzialnych za mechaniczne i beztlenowe usuwanie szkodliwych substancji. Istotną rolę odgrywają tutaj preparaty bakteryjne, które należy regularnie stosować. Na zakup funkcjonalnej oczyszczalni trzeba wydać między 8000 zł a 14 000 zł, ale inwestycja zwraca się przeważnie w ciągu trzech lub maksymalnie czterech lat. Wynika to z faktu, że roczne koszty eksploatacyjne wynoszą zaledwie 150-250 zł (opłaty za prąd i środki bakteryjne). Dla porównania obsługa bezodpływowego szamba betonowego pochłania nawet 2000 zł rocznie. Zaletą omawianej konstrukcji jest ponadto brak konieczności systematycznego opróżniania głównej komory z osadu. Wystarczy to robić średnio raz na półtora roku, co przekłada się na komfort psychiczny. Pozostałe korzyści z posiadania oczyszczalni to m.in. znikome ryzyko skażenia środowiska naturalnego, wysoka odporność na uszkodzenia i niekorzystne czynniki pogodowe, a także całkowity brak emisji nieprzyjemnego zapachu.