Dziś zastanowimy się w jaki sposób najlepiej oświetlać biura, czyli ogólnie rzecz biorąc miejsca pracy. Wybierzemy oświetlenie, które nie męczy oczu przy długotrwałym jego używaniu, oraz jednocześnie nie zużywa zbyt dużo energii elektrycznej. Aby dowiedzieć się tych rzeczy, zapraszamy do przeczytania naszego poradnika.
nurt
Męczenie wzroku
Najważniejsze jest, aby oświetlenie nie powodowało zmęczenia wzroku. Jest to bardzo istotne zwłaszcza zimą, gdy dzień jest krótki, często pochmurny i oświetlenie nierzadko pracuje przez cały czas. Przez wiele lat używane były w biurach świetlówki, ponieważ zużywały niewiele energii elektrycznej i były stosunkowo tanie, a także ich żywotność była na zadowalającym poziomie. Stosowane kiedyś lampy do biura powodowały, że świetlówki tak naprawdę mrugały sto razy na sekundę, co było spowodowane częstotliwością prądu przemiennego płynącego w naszej sieci elektrycznej. Mruganie z tak dużą częstotliwością jest niezauważalne przez ludzkie oko, ale powoduje spore zmęczenie wzroku, jeżeli takie światło obserwujemy przez osiem godzin dziennie.
Zużycie prądu
Drugą ważną kwestią po wpływie na zmęczenie wzroku jest apetyt oświetlenia na prąd. Wiemy już, że lampy biurowe świeca się nierzadko przez osiem lub nawet szesnaście godzin na dobę, wobec tego najmniejsza oszczędność jest tutaj na wagę złota. Dlatego obserwujemy powszechną wymianę tradycyjnych żarówek, a także świetlówek kompaktowych i liniowych, na żarówki LEDowe. Nowa technologia pozwoliła na zastosowanie diod świecących w powszechnie używanych źródłach oświetlenia, co umożliwiło znaczne oszczędności. Dlatego też warto używać właśnie takiego rodzaju żarówek, by oświetlenie biura było jasne, nie migoczące, oraz tanie.